FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie    Rejestracja   Profil   Zaloguj 
Forum MangaPolis Platinum Strona Główna
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości


Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Nowy Temat   Odpowiedz Śmietnik <- Forum MangaPolis Platinum Strona Główna
Autor Wiadomość
kashka
Poziomka



Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:36, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

podzielcie sie najfajniejszymi dowcipami, jakie znacie :] smiech to zdrowie i te pe, wiec do dzieła~

na pierwszy ogien kawal z broda ode mnie, moze ktos nie zna. mnie on zawsze bawi ^^

siedmioletnia dziewczynka wraca po szkole do domu i na progu oznajmia, ze dowiedziala sie skad biora sie dzieci.
matka dziewczynki, zaciekawiona, odpowiada "opowiedz mi o tym"
no to dziewczynka zaczyna "a wiec - mamusia i tatus zdejmuja z siebie wszystkie ubrania i potem tatusia siusiak tak jakby podnosi sie do gory i rośnie i potem mamusia wklada go sobie do buzi i potem on tak jakby eksploduje i stad biorą sie dzieci!"
matka dziewczynki usmiecha sie, nachyla, by spojrzec corce prosto w oczy i mowi "to urocze, skarbie, ale stad wcale nie biora sie dzieci. stad bierze sie bizuteria"
Zobacz profil autora
MR_CARNISTER
Tomodachi



Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Żarki

PostWysłany: Pon 12:42, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

Jołk-Bajka z morałem...xD

Robaczek widzi jabłuszko.
Myśli: zjem jabłuszko.
Ale za chwile myli: Poczekam, dojrzeje, bedzie lepsze.
Przyleciał ptaszek.
Ptaszek widzi robaczka.
Myśli: zjem robaczka.
Ale za chwile mysli: Poczekam, robaczek zje jabluszko, bedzie lepszy
Przyszedl kot.
Kot widzi ptaszka.
Myśli: zjem ptaszka.
Ale za chwile mysli: Poczekam, ptaszek zje robaczka, bedzie lepszy.
Jablko wreszcie dojrzalo, robaczek zjadl jablko, ptaszek zjadl robaczka, kot zjadl ptaszka, ale taki sie zrobil ciezki, ze gwizdnal z galezi na ktorej siedzial wprost w wielka kaluze.
Jaki z tego moral ?

Im dłuższa gra wstępna, tym bardziej wilgotne futerko.
Zobacz profil autora
Raper
Bananiątko



Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:46, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

Jedzie sobie Papiez tym swoim PapaMobile nagle widzi blondynke idaca obok Niego. nie chcialo Mu sie z nia gadac to przyspieszyl troche. ale patrzy a blondynka tez przyspiesza, to On jeszcze szybciej, a blondynka tak samo przyspiesza. nagle Papiez juz ostro gazuje patrzy a blondynka z wywieszonym jezykiem caly czas leci za Nim. W koncu wkurzony zatrzymuje sie a blondynka podbiega i mowi : Dwie kulki pistacjowe poprosze!

----

Leży sobie gościu na plaży, podchodzą do niego jakieś ekstra laseczki w
strojach bikini i jedna mówi:
- jak puścisz bąka, to ściągamy staniki.
Gość zdziwiony troszkę, niemniej bąka sprzedał. Dziewczyny zgodnie z umową
ściągnęły staniki. Pojawiła się następna propozycja:
- jak jeszcze raz puścisz bąka, to ściągamy majtki.
Gość: prrrruuuuuukkk.
- a teraz jak puścisz serie bąkow, to będziesz mógł nas podotykać.
No to gościu: prrruk, prrrruuuuuuk, brrrrruk, pruk, pierrrrrd i nagle
słyszy:
- Kowalski, kurwa, nie dość, że śpicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie!
Zobacz profil autora
kashka
Poziomka



Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:59, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

autentyk!

Przychodzi wkurzony klient do sklepu komupterowego, stawia pudełko z kompem na stole i mówi:
Klient: oddaje - zepsuty.
Sprzedawca: Dlaczego?
Klient: Wydałem tyle kasy a ten komputer jest zepsuty!
Sprzedawca: Tzn?
Klient: Nie ma w nim "ć"!
Zobacz profil autora
hitano




Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 13:07, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

Rabin, pop i ksiądz opowiadali sobie nawzajem jak to ich Pan Bóg dotknął łaską Bożą.
Zaczyna pop. Szedłem ciemną drogą przez las i nagle słyszę jakiś skowyt. Myślę wilki, więc uciekam i nagle wpadam w wielką dziurę, a słyszę że wilki są co raz bliżej, to ja się modlę i co i nagle okazuje się że jestem już na plebani i gospodyni wita mnie kolacja.
Ksiądz i rabin na to-tak ładny cud, ładny.
No to teraz ksiądz a ja szedłem sobie nad rzęką gdy nagle coś mnie wciągnęło do niej i zaczęło mnie wciagać w głębiny. No to ja się modlę do Pana, i co i okazuje się, że jestem przy brzegu, koło mnie podjeżdza wóz policyjny i zabiera mnie bezpiecznie na plebanię.
A to też ładny cud-pop i rabin.
A Rabin na to no to ja idę sobie ulicą i co widzę piękną walizkę pełną pieniędzy, ale jak to w szabat podnieść coś. No to ja się modlę i modlę do Pana.
I co i nagle wokół mnie w promieniu dwudziestu metrów jest NIEDZIELA!
Zobacz profil autora
kashka
Poziomka



Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:10, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

ahahahaha XD
Zobacz profil autora
kashka
Poziomka



Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:18, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

dobra, kolejny:

idzie sobie czerwony kapturek przez las i nagle spotyka zlego wilka.
wilk do niej "teraz, czerwony kapturku, pocaluje cie tam, gdzie jeszcze nikt cie nigdy nie calowal!"
na co czerwony kapturek "to chyba, kurwa, w koszyk!"
Zobacz profil autora
Raper
Bananiątko



Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:37, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis na płytach darowanych Mojżeszowi. Okazało się, że przykazanie było tylko jedno:
"Nie z czasownikami pisze się osobno. Na przykład: nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż, itd."
Zobacz profil autora
Blue Cat
Kotek



Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd ;)

PostWysłany: Pon 14:10, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]
Tu są same autentyki xD
Zobacz profil autora
kashka
Poziomka



Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:15, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

Poznał chłopak dziewczynę. Po kilku spotkaniach ona zdecydowała się zaprosić chłopaka na obiad niedzielny do rodziny. W związku z tym, że chłopak pochodził z biednej rodziny i nie miał za wiele kasy, nie wiedział za bardzo w co ma się ubrać i co
zrobić, żeby dobrze się zaprezentować. Po chwili zastanowienia wpadł na genialny
pomysł. Przypomniał sobie, że ma w szopie starego Junaka, więc w połączeniu ze starymi dżinsami i kurtką skórzaną będzie git. Poszedł do szopy, odgarnął całe to siano, którym pojazd był przykryty i... zamarł. Junak był cały zardzewiały. Już prawie się załamał, gdy wpadł na genialny pomysł. Wysmaruje go wazeliną... Jak pomyślał tak zrobił, junak świecił się jak psu jaja. W niedziele pojechał do dziewczyny, ona czekała na niego przed wejściem i mówi: - Słuchaj Kaziu, pamiętaj o jednej rzeczy, po zjedzeniu obiadu nie wolno Ci się odzywać. Kto pierwszy to zrobi, ten myje wszystkie gary... No taka jest u nas tradycja. Kaziu myśli: "niech będzie, no problemo, chyba ich porypało, jeżeli myślą, że ja, gość, będę mył te gary".
Weszli do domu, kwiatuszki dla mamusi, dzień dobry, witamy itp. Obiad minął bez problemu, wszystkim smakowało, skończyli jeść i... cisza, nikt się nie odzywa. Ojciec myśli: "co ja się będę odzywał, robiłem na nockę, a teraz miałbym te gary myć. Nigdy w życiu, siedzę cicho". Matka myśli: "no chyba ich poczesało, jeśli myślą, że się
odezwę. Cały dzień gotowałam, a teraz miałabym zmywać. A tam ta patelnia jest tak urypana... Nie ma mowy siedzę cicho". Dziewczyna myśli: "Żeby tylko Kazik się nie odezwał..." Kazik myśli: "Porąbani, przyszedłem w gości i myślą, że będę gary mył???" Minęła godzina i cisza. Kazik się wkurzył, wziął swoją dziewczynę, położył na stole, zdjął majtki i zerżnął. Ojciec myśli: "a co mnie to obchodzi, pewnie dyma ją
codziennie, ja się tych garów nie chyce". Matka myśli: "w dupie to mam. Jak pomyśle o tej patelni, to mi się słabo robi". Mija dwie godziny i cisza. Kazik się wkurwił, wziął
matkę, położył na stół i ją zerżnął. Ojciec myśli: "!#$% mać, przegiął pałę, ale ja to
mam w dupie. Całą noc harowałem, a teraz będę garnki mył?" Dziewczyna myśli: "Grunt, żeby się tylko Kazik nie odezwał". Mijają trzy godziny i cisza ale... zaczął padać deszcz... Kazik podbiega do okna, patrzy a tam całą wazelinę zmyło mu z Junaka. Załamany myśli: "Chuj, odezwę się."
- Czy macie może wazelinę???
A ojciec na to:
- To ja już może umyję te garnki...
Zobacz profil autora
kashka
Poziomka



Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:18, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

blue, ja skrot do basha mam w pasku firefoxa XD
Zobacz profil autora
Raper
Bananiątko



Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:24, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

Blue Cat napisał:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu są same autentyki xD


jest jeszcze jakis człowiek na swiecie który tego nie zna ? xD

----

Szefowie największych banków zorganizowali mistrzostwa świata we włamywaniu sie do sejfu. Zasada była taka:
Reprezentacja kraju ma minutę na włamanie sie do sejfu przy zgaszonym świetle. Po minucie zapala sie światło, co jest równoznaczne z przegraną.
Pierwsi wystartowali Niemcy... mija minuta - nie udało sie.
Następnie startują Hiszpanie... ta sama sytuacja.
Potem kolejni Holendrzy, Szwedzi, Portugalczycy... nie udaje się nikomu.
W końcu startują Polacy... Po minucie pan wciska przycisk, ale światło się nie zapala. Po czym jeden Polak do drugiego:
-Rychu mamy tyle kasy, na cholere ci jeszcze ta żarówka?
Zobacz profil autora
fantomaya




Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:27, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

XD

Blue Cat napisał:
[link widoczny dla zalogowanych]

bash wymiata ;D i jeszcze [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych] też nawet fajne cytaty mają. ale do basha to się nie umywają Wink
Zobacz profil autora
Raper
Bananiątko



Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:29, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

wiadomo ze jakies podróbki będą gorsze ; )

----


Leciały sobie dwa ogromne, białe orły. Leciały marszcząc szlachetne brwi i wypatrywały żeru.
- Zenek, ku*wa, głodny jestem, szukaj no dobrze bo zaraz z głodu zdechnę..
- Szukam...
- Hej! Patrz tam, myszka w polu! Dajemy?
- Nieee, malutka jest, nie pojemy...
- A tam? Bocian! Spory, mięska trochę ma
- Niee, pożyteczny jest, żaby i gryzonie wyjada, dzieci dostarcza, szukaj dalej..
- O! Tam! Kurak chodzi, walimy?
- Nieee, może i spory, może i pożytku z niego żadnego, ale jeden jest a nas dwóch, szlachetnych - kłócić się nie będziemy...
- No to kurna patrz tam! Widzisz? Koło tego białego budynku? Nieduże ale spasione, dwie - po jednej dla każdego, głupie jak but, zawistne, nikt ich nie lubi, no i bezużyteczne, szkodniki wręcz - nikt płakał nie będzie... Pikujemy?
- Pikujemy!

Z OSTATNIEJ CHWILI: Z niewyjaśnionych, tajnych acz obiektywnych względów w Rzeczypospolitej konieczne stało się przeprowadzenie nowych wyborów...
Zobacz profil autora
fantomaya




Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:35, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

dobre! xD
a tak w ogóle, Bananku, czemu nie lubisz tych co księżyc ukradli? XD

przepraszam, że ja tak bezdżołkowo ale jakoś akurat mnie skleroza dopadła ;p
Zobacz profil autora
Strona 1 z 7
Nowy Temat   Odpowiedz Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny

 
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Play Graphic Theme

Regulamin